Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki
Rozmiar czcionek: AA+A++ | Zmień kontrast |  

Spotkanie z Jackiem Fedorowiczem

Utworzono dnia 04.02.2019

Zapraszamy na spotkanie z aktorem, satyrykiem, autorem Jackiem Fedorowiczem w czwartek, 21 marca o godzinie 18:00. Podczas spotkania porozmawiamy o najnowszych książkach autora - "W zasadzie tak" i "Chamo Sapiens". Poprowadzi dziennikarz: Marcin Michrowski.

JACEK FEDOROWICZ Wszechstronny twórca obdarzony wieloma talentami, przede wszystkim satyryk i aktor, z wykształcenia artysta malarz. Ukończył studia na Wydziale Malarstwa Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (dyplom uzyskał w 1960). Został jednym z inicjatorów studenckiego gdańskiego teatru Bim-Bom (1954–1960). W pierwszym programie zatytułowanym "Achaaa" zagrał główną rolę Dobrego Ducha, którą tak wspomina:"[…] był to największy sukces w moim życiu. Jak dotychczas, i chyba na zawsze zostanie największym, bo tego, co wtedy przeżywałem, już nie zdołam nigdy przeskoczyć. […] Rola była główna, przewodnia, znacząca, można ją było uznać za symbol przemian i można było nie pamiętać całego Bim-Bomu, ale Ducha się pamiętało. Przy czym wcale nie było to moją zasługą. Po prostu przedstawienie służyło tej postaci, ona dominowała w spektaklu i na nią spektakl pracował."[Jacek Fedorowicz, "Ja jako wykopalisko", Warszawa 2011]

W latach 1963-71 był współtwórcą cyklicznych programów rozrywkowych w TVP: "Poznajmy się", "Runda", "Małżeństwo doskonałe", "Kariera”. Jeszcze w czasie studiów rozpoczął współpracę z gdańskim radiem jako autor i aktor, zaś jako autor i rysownik-karykaturzysta z prasą lokalną i ogólnopolską, tj. „Dookoła świata”, „Po prostu”, „Dziennik Bałtycki”, „Szpilki”, „itd” i inne. W 1980 wstąpił do „Solidarności”, współpracował z Radiem „S”. Na początku stanu wojennego zerwał wszelkie kontakty z państwowymi środkami przekazu. Wraz z żoną Anną zaangażował się w działalność Prymasowskiego Komitetu Pomocy Osobom Pozbawionym Wolności i ich Rodzinom. Był autorem programów satyryczno-politycznych rozpowszechnianych w latach 80-tych poza cenzurą. Od 1989 ponownie występował w telewizji i publikował w prasie, był m. in. autorem i głównym wykonawcą popularnego programu "Dziennik telewizyjny". Grał w filmach m.in.: "Do widzenia do jutra”, "Kryptonim Nektar", "Lekarstwo na miłość", "Walkower", "Zawsze w niedzielę", "Kochajmy syrenki", "Małżeństwo z rozsądku", "Polowanie na muchy", "Milion za Laurę", "Motodrama", "Poszukiwany, poszukiwana".

Otrzymał następujące odznaczenia państwowe: 2007 r. - Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za zaangażowanie w walkę o wolność słowa i wolne media, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej; 2009 r. - Złoty Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".

Jest laureatem wielu prestiżowych nagród m.in. Złoty Ekran (wspólnie z Jerzym Gruzą), Nagrody Komitetu ds. Radia i Telewizji (wspólnie z Jerzym Gruzą), Złotego Mikrofonu za radiowe programy rozrywkowe, Nagrody Komitetu ds. Radia i Telewizji dla zespołu przygotowującego program 60 minut na godzinę, Nagrody „Solidarności” za programy satyryczne rozprowadzane w drugim obiegu na kasetach video, Nagrody Kisiela w kategorii publicystyki, dwóch Wiktorów, Gwiazdy Telewizji Polskiej (statuetka wręczona z okazji 50-lecia TVP „za oryginalne rozrywkowe programy telewizyjne), Grand Prix I Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku i nagrody za najlepszy program satyryczny (Dziennik Telewizyjny). W 2005 roku zdobywca Superwiktora, a rok później laureat nagrody za całokształt pracy artystycznej na VII Festiwalu Dobrego Humoru w Gdańsku.

 „Chamo Sapiens” Monologi, dialogi, skecze i scenki. Mistrz satyry i jego archiwum dowcipu. Jacek Fedorowicz od zawsze zajmuje się zawodowo rozśmieszaniem. Na rozpoczęcie dziewiątej dekady życia przygotował książkę nietypową - z tekstami do mówienia. Jego słynne monologi, felietony wygłaszane na estradach, w studiach radiowych i telewizyjnych to niedościgniony wzór wyrafinowanego humoru i błyskotliwej ironii.

"W zasadzie tak" Jakim cudem po raz pierwszy ukazał się legalnie w rzeczonym PRL-u w roku 1975 pozostaje zagadką. Nigdy później nie wznawiany. Chwalony w „Kulturze” paryskiej przez Stefana Kisielewskiego. Ilustrowany przez Autora. Jeżeli nie było Cię wtedy na świecie – przeczytaj, a dowiesz się, jakiej ekwilibrystyki wymagało życie od twoich rodziców. Jeżeli PRL pamiętasz – czytając tę książkę będziesz śmiał się w głos, choć czasem pomyślisz – jak do cholery dawało się wtedy normalnie żyć?